Użytkownik:Dorożyński Janusz/Sprawozdanie-2012: Różnice pomiędzy wersjami

Skocz do: nawigacja, szukaj
(utw. strony)
(Brak różnic)

Wersja z 21:27, 20 cze 2017

Bydgoszcz, 14 lutego 2013 roku


Sprawozdanie z działalności członka Zarządu Głównego wiceprezesa PTI Janusza Dorożyńskiego w okresie od czerwca 2011 roku do 31 grudnia 2012 roku

Działalność moja była związana z kilkoma obszarami określonymi przez uchwałę nr 004/XI/11, tj.:

  1. Integracja ponadregionalna członków PTI
    W tym zakresie prowadziłem aktywne działania związane z komunikowaniem się członków PTI, przede wszystkim kanałami elektronicznymi. To m.in. forum PTI (http://forum.pti.org.pl), którego jestem jedynym czynnym administratorem, broniącego go przed spamem (kilka razy też doskonaliłem opis forum), weryfikującym i potwierdzającym zapisy, porządkującym je. Udzielałem się też na samym forum. Następnie ważnym elementem komunikacyjnym są listy dyskusyjne, w szczególności list Elka (elka@lista.pti.org.pl), utworzona w infrastrukturze PTI w sierpniu 2012 r., co pozwoliło odzyskać dla ZG kontrolę nad kanałem członkowskim, zawłaszczonym przez kol. Grzegorza Plucińskiego (list Anka) po zamknięciu listy (pierwsza) Elka na serwerze Politechniki Warszawskiej. Sytuacja zawłaszczenia była bardzo negatywnie oceniania przez wielu członków PTI, z mocnym oczekiwaniem działań ZG. W takiej sytuacji, po uruchomieniu nowej infrastruktury IT w centrum Thinx Poland przeprowadziłem wybór środowiska listy, zleciłem jego uruchomienie, po czym przed przekazaniem do stosowania przeprowadziłem jego testy. Po czasochłonnym zapoznaniu się z dokumentacją oraz szeregiem równie czasochłonnych eksperymentów opracowałem dla środowiska list PTI (serwer Sympa) dokumentację użytkownika. Pozwala to na szybkie otwieranie nowych list dyskusyjnych. Opracowałem konfiguracje listy Elka. Jestem też aktywny na liście Elka (oraz na historycznej liście stowarzyszonej PTIL).
    Kolejnym ważnym działaniem było organizowanie i uczestniczenie w zlotach członkowskich. Na początku roku 2012 mocno byłem zaangażowany w przygotowanie PWSC (Pierwszego Wiosennego Spotkania Członkowskiego), które niestety nie doszło do skutku – liczba zgłoszeń była minimalna, a sytuacja finansowa PTI spowodowała odwołanie imprezy przez prezesa PTI. Konsekwencją tego było to, że z powodu niewykonania skutecznych zawiadomień przez inne osoby wykonywałem to ja – miało to miejsce wobec pracownika ośrodka w Morsku (był zamówiony na spotkanie) oraz pana Helmuta Glasera, z którym prowadzono rozmowy nt. warsztatów (nie były one sfinalizowane umową).
    Uczestniczyłem również w letnim zlocie członkowskim w Międzyzdrojach w sierpniu 2012 r. Po spotkaniu opracowałem sprawozdanie z niego.
    Byłem też obecny jako przedstawiciel ZG PTI na konferencji IwE 2012 w Toruniu oraz na walnym zgromadzeniu Oddziału KujawskoPomorskiego. Przeprowadziłem też seminarium dla członków PTI w Bydgoszczy, wykładowców i studentów Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.
  2. Nadzór nad Izbą Rzeczoznawców PTI
    Pozostawałem w stałym kontakcie z dyrektorem izby. W przypadkach tego wymagających weryfikowałem dokumentację izby oraz ekspertyzy – na tej podstawie przygotowywałem opinie dla ZG, przedstawianie wielokrotnie. Brałem udział w opracowaniu modyfikacji regulaminu izby oraz Rady Izby. Brałem udział w spotkaniu roboczym rzeczoznawców w Warszawie.
  3. Monitorowanie i pomiary realizacji strategii
    Daną sprawą zajmowałem się w roku 2012 przez pewien czas. Odszukałem materiały z poprzedniej kadencji, uporządkowałem je, po czym udostępniłem na liście dyskusyjnej ZG do zaopiniowania (nie było praktycznie reakcji). Pomiary nie zostały przeprowadzone ze względu na duże wątpliwości co do konieczności i możliwości przeprowadzenia w PTI bardzo rozbudowanego zbioru mierników. Prace będą kontynuowane w roku 2013.
  4. Kluczowe sprawy organizacyjne Zarządu Głównego
    Dany obszar stanowi niezbyt widoczny fragment aktywności, ale zajmujący bardzo dużo czasu, i to w sposób mocno wyczerpujący. Jest to związane z drobiazgowym przygotowywaniem materiałów przed, w trakcie i po posiedzeniu (propozycje porządku obrad, materiały dodatkowe, towarzyszące, projekty uchwał, regulaminy, itd.).
    Ponadto prowadziłem sprawy dostosowania uregulowań wewnętrznych w związku z przyjęciem nowego statutu PTI.
    Od sierpnia 2012 r. jestem zarządzającym trzema listami dyskusyjnymi ZG/PZG. Wymaga to również znaczącego sporego nakładu czasowego i sporej uwagi.
    Byłem obecny na wszystkich posiedzeniach ZG obecnej kadencji.
  5. Ogólny nadzór nad budową infrastruktury informatycznej
    Modernizacja infrastruktury IT PTI była jednym z głównych pól mojej działalności, przez długi czas we współpracy z kol. Andrzejem Majewskim, twórcą i realizatorem koncepcji. Związane to było w wieloma okresami zaangażowania w tworzenie materiałów, negocjowanie umowy, przygotowanie opinii uzasadniającej decyzje oraz koszty. Zajmowałem się również zorganizowaniem oraz uruchamianiem prac zespołu odbiorowego. Dla celów prac odbiorowych udostępniłem prywatne zasoby sieciowe dla repozytorium materiałów. Brałem udział i podejmowałem decyzje wybory wariantów realizacyjnych infrastruktury.
    W związku z odejściem poprzedniego administratora opracowałem końcową wersję profilu admina IT PTI, oraz wspólnie z kol. Andrzejem Majewskim przeprowadziłem rekrutację IT nowego administratora.
  6. Informatyzacja PTI – Kokpit
    Nadal nadzoruję to przedsięwzięcie, pomimo wielu niekorzystnych i nieoczekiwanych zbiegów okoliczności (ostatnim z nich była niezgodność pierwotnej wersji systemu operacyjnego produkcyjnego – Debian, z wybranym dla infrastruktury IT PTI systemem CentOS, co spowodowało konieczność reinstalacji) nie pozwalając mu zostać zaniechanym. Po rezygnacji z kierowania przedsięwzięciem przez kol. Anne Ostaszewską przekazałem te obowiązki kol. Tomaszowi Szatkowskiemu, dyrektorowi IR. Przygotowywałem materiały dla kontroli przedsięwzięcia przez GKR. Wobec odżywającego co jakiś czas zainteresowania członków losami przedsięwzięcia udzielam w tej sprawie wyjaśnień, co jest i absorbujące i niezbyt atrakcyjne.

Ponadto zajmowałem się innymi bieżącymi sprawami, z których najbardziej czasochłonną i trudną był przypadek wielu rozliczeń z panem Piotrem Fuglewiczem oraz firmą TiP. Przy moim udziale doprowadzono do zamknięcia zaszłości z lat poprzednich oraz do uzyskania ugody sądowej ws. rozliczenia JS 2010. Sprawy te powodowały jako skutek uboczny wysoki stopień bardzo specyficznego zainteresowania mną przez pana Piotra Fuglewicza (np. powracanie do spraw dawnych i zamkniętych, jak np. kwestia niedoszłego warsztatu Helmuta Glasera w Morsku), szczególnie w kanałach wewnętrznej komunikacji elektronicznej.